www.positivemind.fora.pl

natka506

Truskawa ja się właśnie zastanawialam jak te wszystkie metody mają się do przeprowadzonych rytuałów magicznych i nie odwwzylabym się zastosować czegoś, co pozwala Polu zadziałać ze skutkiem "najlepszym" dla mnie jesli to "najlepsze" to byloby oddalenie się definitywnie od ukochanego (czyli przeciwienstwo tego na co robimy ryt) - tego nie zaryzykuję. Pytania kwantowe układam tak, że jesli Pole da mi odpowiedź to będzie ona pomyślna dla mnie, tj. moje pytania wygladaja np. tak:
1 Jak by to było gdyby moje największe marzenie się zmainifestowalo?
2 Jak by to było gdybym każdego dnia coraz bardziej dopasowywala się wibracyjnie do mojego pragnienia/do tego co jest moją intencją?
3 Jak by to było gdyby moje wibracje były z każdym dniem coraz wyższe?
4 Jak by to było gdybym pozbyla się oporu i wszelkich blokad które blokują moje marzenie?
5 Jak by to było gdybym przyzwolia?
6 Jak bym się czuła gdybym autentycznie odpuściła?
7 Jakby to było gdybym pozbyła sie nadmiernych potencjałów?
8 Jakby to bylo gdybym bezgranicznie wierzyla w działanie magii i rytuałów?
9 Jak bym się czuła gdybym widziala dowody istnienia magii i dzialania rytuałów?
10 jak by to bylo gdybym pozbyla się negatywnych emocji?
11 jak by to bylo gdybym zawsze miala duzo energii?
12 jak bym sie czuła gdybym zawsze miala dobry humor i optymistyczne nastawienie do świata?

Myślę że jakby nie było.. to takie pytania nie mogą nam zaszkodzić i jesli ruszą energię to objawi sie to tylko na naszą korzyść. .albo nie rusza jej wcale..
Po zadaniu tych pytan mówię zdanie odkreowujące ( chociaż nie trzeba tego robić bo mozna zadawać po porostu same pytania). Odkreowwnie jesli stostuje to tylko do tych pytan a NIE w formie twierdzącej odnośnie naszej relacji z ukochanym bo oczywiscie boję się że Pole może stwiedzic że najlepsze dla mnie jest życie BEZ niego 😅😅😅

natka506

nefele dziękuję Smile

Ivi

Nie ma sensu odkreowywac Wink

Truskawa

Uważajcie na te kwanty. Ja z kilkoma laskami pisałam na fb i wiele się wkopało przez to, bo właśnie my robimy tak, że na siłę ich chcemy. Jeśli odeszli z naszego życia to po coś. Magia na siłę ich przywraca i to nie jest na pewno dla naszego dobra. Dla naszego dobra byłoby znalezienie innych, takich którzy chcieliby nas bez żadnych czarów. Ja się na tym za bardzo nie znam jak to działa ale wiem, że wielu osobom zaszkodziło i skutecznie zj...o rytuały. Pani Irena w mailach im wręcz napisała, że dalej pomagać nie zamierza skoro robią takie rzeczy bez konsultacji. Tak samo jak dwie laski na barsy pojechały i faceci pomimo, że wrócili to odeszli po barsach. Nie róbcie nic bez jej zgody, bo można gorzko pożałować.

MB8

Dzięki Truskawka za wpis z ostrzeżeniem.
Patrząc nawet po sobie dochodzę do wniosku, że rzeczywiście trzeba uważać w tej "pogoni" za nowymi technikami, zwłaszcza, że niekoniecznie wiemy jak się dana technika ma do działania rytuału... Ja właśnie w ostatnich dniach, zamiast żyć swoim życiem, zagrzebałem się na forach PP i to raczej nie jest dobre jak widzę. Poszukując kolejnych technik, czytając o nich, odnosząc czy w mojej sytuacji będą użyteczne czy wręcz odwrotnie, często wzbudza się wibracja braku, porzucenia. P. Irena w materiałach polecała wskazane przez siebie ćwiczenia rano i wieczorem, a nie wymyślanie sobie kolejnych, do tego "niesprawdzonych" (i pewnie często wykonywanych niewłaściwie, na podstawie jakiś sprzecznych wpisów na forach). Jeszcze dodam, że ortodoksyjni zwolennicy PP są często niechętni magii lub wręcz z niej kpią, więc nam takie wpisy też nie pomogą...
Także rzeczywiście zamiast tworzenia sobie nowych, niesprawdzonych ćwiczeń lepiej ten czas wykorzystać by iść i zrobić sobie jakąś przyjemność Smile

nefele

Ivi

Truskawa

Dziewczyny. Barsy na pewno nie róbcie! Nawet moja wróżka powiedziała, że Barsy mocno przewracają energię i często wychodzą niespodziewane rzeczy. One mają działać dla naszego dobra, a magia, rytuały miłosne na konkretną osobę nie są dla naszego dobra.
Ogólnie jest tak, że jak ktoś nas zostawił i odszedł to powinnyśmy wyciągnąć wnioski, wziąć naukę, pracować nad sobą by taka sytuacja się nie powtórzyła nigdy więcej,m byśmy nie robiły błędów w przyszłości i przyciągać ale ideał! Nigdy konkretną osobę. Rytuał miłosny nigdy nie będzie dla naszego dobra, jest robiony zawsze z pobudek egoistycznych. rozbijamy im nowe związki, odcinamy od rodzin i wpływów, itp. nam się wydaje, że to super, bo matka ma zły wpływ, nowa dziewczyna to szlauf ale mieszamy w ich życiu! w Ich życiu!!! Robimy to wbrew im woli. Skoro odszedł do innej to wybrał ją! Nigdy dla naszego dobra i nigdy super dobre nie jest to, że my sobie robimy z nim co chcemy.
Nie bedą wam w tym sprzyjać nigdy metody pracy, które są "dla naszego dobra". dla naszego dobra jest poznanie innego faceta, który da nam 100% bezwarunkowej miłości, a nie powrót kotleta, który zadaje nam cierpienia i nas zostawił, bo np. mama mu kazała albo wolał inną albo mu zbrzydłyśmy, bo przytyłyśmy albo wkurzało go, że nie lubimy piłki nożnej, itp,
W dużym uproszczeniu.

nefele

Saba

Jednak Pani Irenka podała nam listę książek do przeczytania o PP itd. Gdyby to tak nijak miało się do magii to na pewno by tego nie zrobiła. Sama się nad tym wszystkim zastanawiam, bo nigdy nie miałam do czynienia z takimi rzeczami a teraz muszę sobie radzić. Co co dwupunktu to zgadzam się z Truskawą, też o tym słyszałam a robiłam nieświadomie z odwrotnym skutkiem. Co o tym sądzicicie o PP i magii? Ja staram się wybierać to co najlepsze dla siebie a później myślę, ok wdg PP możliwości się skończyły ale ja mam coś więcej czyli magię Smile

natka506

Ivi

Dobrze że taka Truskawka nas uświadomiła Wink

i Taka pozostań 😊

natka506

MB8

Myślę, że w ostatniej dyskusji skupiamy się gównie na jednym potencjalnym problemie związanym ze stosowaniem rożnych technik po rytuale bez polecenie p. Ireny - kwestii tego co jest, a co nie jest dla nas "najlepsze". A jest jeszcze jedna, bardziej trywialna kwestia - mieszanie w energii.
Może część z Was pamięta sytuację gdy jakaś dziewczyna wyprosiła od kogoś rytuał finansowy p. Ireny i zrobiła go sobie bez p. Ireny zgody i wiedzy, przez co popsuła sobie efekty rytuału miłosnego...
Tutaj problemem nie było to, że rytuał finansowy jest jakoś sprzeczny z miłosnym. Nie jest, ba wręcz lepsza sytuacja finansowa może w oczach partnera działać na korzyść. Problemem było namieszanie w energii. Być może tak samo jest z różnymi technikami - owszem niektóre mogą być wprost sprzeczne z ideą rytuału miłosnego na konkretną osobę, inne nie, ale niewykluczone, że też zrobią niepotrzebne zamieszanie w energii.
Przynajmniej ja tak to widzę, chociaż zaznaczam też, że żadnym ekspertem nie jestem.